More Website Templates @ TemplateMonster.com - June 16, 2014!

Medytacja Vipassana

DLACZEGO BUDDA ZALECA MEDYTACJĘ? Budda wyróżniał trzy drogi medytacyjne:

  1. Praca nad moralnością,
  2. Praca nad koncentracją,
  3. Praca nad wglądem (Vipassana), mądrością oraz oświeceniem.
Aby zrozumieć drogę prowadzącą - w szczególności - do oświecenia, trzeba praktykować moralne zachowanie, to jest: kontrolowanie się w mowie i/lub czynie. Aby samodzielnie zrozumieć moralność / moralne zachowanie, właściwie wystarczy tylko je praktykować, tzn. używać zrozumianych, a z początku zostać pouczonym o regułach moralności. Praktykować oznacz doświadczać ich w swoim życiu, co jest odczuwaniem skutków, i kierować się tu wyborem doświadczenia tego, co obraca się Tobie na dobre, w szczególności i ogólnie lepszym rezultatem. Przestrzeganie tej zasady - jak każdej innej (nam obcej zasady), choćby z początku nawet poprzez upór - prowadzi do lepszego zrozumienia jej natury, z początku każdej dwubiegunowości, bo takie postrzeganie pojawia się jakby z natury rzeczy, i jest dobre po można je traktować jako drogowskaz, a moralność w zbliżony słownikowi sposób pojmowania oznacza działanie, które jest dobre dla Ciebie i osoby, która jego doświadczyła. Ambiwalentne uczucia zaczynają się do siebie zbliżać, i tracą na energii, w szczególności poprzez uczucie, które urażone, pozostawiasz bez złego uzewnętrznienia. Z czasem będziemy czuć wstręt do zabijania, kradzieży, seksualnego i ogólnie pojętego złego prowadzenia się (brak aktywności seksualnej, która z czasem może sprowadzić niepohamowany gniew, a także mówienia o niej, bo brak praktyki skutkuje zmniejszeniem wypowiadania się o niej, a nawet całkowitym brakiem wypowiedzi, co pociąga za sobą wymazanie z pamięci (przy odosobnieniu, zalecane i w ten sposób bardziej naturalnie) potrzeby tego typu, a to oczywiście czyści umysł z seksualności, więc Twoje czynny i mowa stają się prostsze (prosty wskaźnik czynionych postępów we wglądzie), przez co zyskujesz pełniejsze zrozumienie własnej osoby, które z oczywistych względów przenosi się na inne osoby, a to również uwidacznia nam nasze potrzeby we słusznej skali, która może być poza nami), mówienia kłamstwa i jakichkolwiek zbędnych słów, bo będziesz dostrzegał, że zwyczajnie wypowiadane słowo do innej czującej osoby sprawia, że zaczynasz inaczej odczuwać (może wprowadzać u Ciebie zamęt) oraz wszystkiego, co nie jest konieczne, jak np. używania jakiegokolwiek rodzaju używek i jedzenia ponad potrzeby, co jest prostsze w zapanowaniu niż zapanowanie nad wypowiadaniem brutalnych lub wulgarnych, obraźliwych słów jeśli nie nagłos to w duchu. Kontrolowanie swoich czynów tyczy się w szczególności i nawet do powstrzymywania się od: tańca, śpiewania, grania na instrumencie, czy ich słuchania (ogólnie muzyki), a także strojenia się, perfumowania itp. Czyli (ponownie) wszystkiego, co nie konieczne w życiu, a za razem szkodzące w dążeniu do oświecenia. Po zsumowaniu słów, czyn i mowa (ku oświeceniu), widzimy wynik, który uzmysławia, iż im mniej innych działań szkodliwych lub im więcej zalecanych tym praktyka jest skuteczniejszą. Dodatkowo pomocnym jest nawet minimalizowanie nie świadomego używanie mózgu, czyli każdą decyzję (decyzja to także, czy i kiedy wykonać gest), należy być przy tym rozważnym, i wystrzegać się pochopności, nawet gdybyś miał się nauczyć zastanawiać nad dosłownie każdym czynem. Tego typu praktyka nauczy Cię konicznej w świadomym używaniu rozumu koncentracji. Nie wiem czy mi uwierzysz, lecz w naszym zachodnim świecie potrafimy być skoncentrowani przez mniej niż 5 minut a średnie, najdłuższe utrzymywanie koncentracji to 20 minut. A przecież można ? wnoszę po sobie ? dłużej, czyli 6 godzin. Wszelkie nasze zmysły, są pomocne nam w życiu, tak, jak i cała reszta naszego jestestwa, lecz z tym jest, jak ze strunami w gitarze, poruszane oczywiście wydają dźwięk (lub inaczej, bez naszej uzewnętrznionej reakcji - drżą w nas) przy czym my mamy pamięć (oczywiście nie na stałe, wymazywalną, a nawet [przypuszczanie] zachowującą się jak hologram), wiec im więcej bodźców, tym umysł musi i staje się aktywniejszym, i oczywiście istnieje nie dokłada, lecz wciąż odwrotna możliwość. Dużo bodźców to większa aktywność, mniejsza ? mniejsza. W naszym centralnym narządzie zmysłów ? Mózgu, bodźce muszą się swoiście przekładać w zależności od tego, co zarejestrował, tak więc może zwiększyć się częstotliwość jego pracy (która świadczy o poruszeniu [spokoju, nie pokoju itp.]), im większa tym gorzej dla niego i dla nas, ta owa częstotliwość, jest wyczulaną, poprzez pamięciowe ślady, tworzone reakcyjnie na bodźce, i tak u dwóch osób, praktykującej i pierwszej spotkanej podczas przechodzenia się wzdłuż ulicy, te same reakcje (reakcje centralnego ośrodka zmysłów, mózgu) na te same bodźce jest zawsze inna, a ich intensywność falowa może być wypraktykowanym spokojem, jak i zdenerwowaniem z powodu, że na przejściu świeci się czerwone światło. Osoba pierwsza ma zawsze przewagę, bo bierze mniej bodźców pod uwagę, i jest świadomą, co do nich, ta przypadkowa (można powiedzieć nie wie, co czyni [przeważnie]), nie polega na rozumie, lecz tylko na swych zmysłach, które są, bo są. Spowolnienie swojego świata, rozeznawanie go, uwaga na całość, i chwilę jest znacznie lepsze, bo nie wymusza, i chroni przed tym wszystkim, co nie konieczne, i wspomagając te działania poprzez minimalizowanie, prowadzi do uzyskania (szybszego) trafnej reakcji, choć zewnętrzny odbiorca może twierdzić, jest ona wolniejsza, lub szybsza. Ograniczanie się to mniejsza pracochłonność na drodze do oświecania. Mniejsza częstotliwość fal mózgowych, to z kolei lepszy wgląd, poprzez koncentrację, a lepiej odczuwalna moralność będzie uczyła i budowała Cię. W czasie czuwania częstotliwość fal mózgowych jest największa (co można przełożyć na głębię spokoju), bo odbieramy największą liczbę bodźców. Wynika to z faktu, że neuron im bardziej jest stymulowany tym z większą częstotliwością wysyła impulsy. Uważność i bycie w teraźniejszości koryguje "filtr zmysłów" a także ma wpływ na habituacje układu nerwowego to znaczy, że powtarzające się bodźce, które nie powodują zagrożenia, a będące wciąż odbierane zostają pomijane, a mistrzowie buddyjscy osiągają inaczej funkcjonującą habituację centralnego układu nerwowego, a zwykłe zejście do stanu (nie habituacja) fal alfa może być zajęciem na dekady (habituacje występują w organizmach jednokomórkowych, w naszym układzie nerwowym, co mnie zdziwiło występuje nawet w białych krwinkach, czyli nasz układ odpornościowy zacznie lekceważyć zewnętrzne zagrożenia). Praktykowanie dobrego życia sprawia, że nie masz poczucia winy, która zawsze Cię przygnębi lub wywoła poczucie strachu, a te będą skutkowały obniżeniem zdolności intelektualnych, jeśli nie bezpośrednio, to poprzez zużycie czasu i ilości energii psychicznej, Twój umysł staje się stateczny, bo dążysz do jedności i ujednolicenia życia, przez to łatwiej jest utrzymać głębszą koncentrację umysłu, bo to wymaga energii, a to umożliwia korzystanie z wewnętrznej mądrości, która zwie się miłość, która przejawia się w miłosierdziu (możecie być pewni porzekadła, że ile miłosierdzia tyle mocy przeciwnej, zaś ile złości, to tylko tyle złości). Praktykując Vipassana'e możemy zlikwidować głupstwa takie jak: żądza, która jest złą cechą, bo zaślepia na pożądany przedmiot, chciwość, też zaślepia i prowadzi do ignorancji na to co się widzi i słyszy, pożądanie, pragnienie (nie spełnione prowadzi do rozczarowania, potem smutku, by nawet poprzez złość doprowadź do autoagresji lub nienawiści: , nienawiść, zła wola, zazdrość, strach (...). Po zniszczeniu tej wymienionej głupoty, poprzez praktykę obniża się znacznie, bo uzmysławiamy sobie skutki poprzez zwykłą obserwację, i negację, przestajemy cierpieć z jej powodu, a jeśli mamy jeszcze choćby jeden z jej rodzajów, nasze cierpienie (dukkha) jest odmieniane przez wszystkie przypadki. Podczas medytacji trzeba obserwować wszystkie mentalne i fizyczne zjawiska, które składają się na chwilę. Wskazówką jest to, aby płynąć z prądem, nie chwytać się niczego, nie podziwiać, nie negować, tylko obserwować. Na początku obserwuje się oddech. Z czasem, gdy koncentracja zacznie się pogłębiać i przeniesiesz ją z oddechu na umysł, będziesz wstanie doświadczać mentalnych i fizycznych fenomenów, które trzeba obserwować, i postrzegać takimi, jakimi są. Jest to proces prowadzący do zrozumienia prawdziwej natury świata. Oświecony Budda powiedział: "Jakikolwiek mentalny lub fizyczny proces musi być obserwowany w sposób, który pozwala widzieć go takim, jakim jest naprawdę". Na początku praktyki rodzi się pytanie, który proces obserwować jako pierwszy? Odpowiedz już padła - oddech. Skupiamy się na brzuchu, obserwujemy jego opady i wzloty, które pojawiają się podczas oddychania. Zadanie, choć proste dla laika może być nieoczekiwanie trudne, gdyż będą się pojawiały inne myśli. Trzeba się skupić na oddechu, i gdy czujemy wdech - mamy tylko na myśli wdech, tak samo wydech, tylko wydech. Podczas rozmyślań nad oddechem powinieneś tylko słyszeć swój oddech. To zadanie o szczególnym charakterze, które wykonujemy podczas medytacji, potrafi z czasem nawet zniszczy fałszywy obraz istnienia.


 

 


 

Autopromocja

Dipsum dolor sit ametconsecteturertolom werto monikosit amet ultricies erateroli me rutruma auctorerttu terolp sadertto merto Integer convallis orcidet wertolo mono

Amertoloolaoreetatwertlim wernom vert Ipsum dolor sit amsecteturertolom lid ber asrot gertoli moniko lomon dertlo

Sit ametconsecteturertolom werto monikosit amet ultricies erateroli me rutruma auctorerttu terolp sadertto merto Integer convallis orcidet wertolo mono

Amertoloolaoreetatwertlim wernom vert Ipsum dolor sit amsecteturertolom lid ber asrot gertoli moniko lomon

Dolor sit ametconsecteturertolom werto monikosit amet ultricies erateroli me rutruma auctorerttu terolp sadertto merto Integer convallis orcidet wertolo mono

Amertoloolaoreetatwertlim wernom vert Ipsum dolor sit amsecteturertolom lid ber asrot gertoli moniko lomon dertl

Mipsum dolor sit ametconsecteturertolom werto monikosit amet ultricies erateroli me rutruma auctorerttu terolp sadertto merto Integer convallis orcidet wertolo mono

Amertoloolaoreetatwertlim wernom vert Ipsum dolor sit amsecteturertolom lid ber asrot gertoli monikertloe